Witajcie!
To jest post specjalny, o którym ostatnio wspominałam - blog ma dzisiaj dokładnie pół roku! Nie wierzę, że czas minął tak szybko, nadal pamiętam te wątpliwości, które dopadły mnie przed publikacją prologu i pierwszego rozdziału...
Pewnie niewiele osób to czyta, ale chciałabym podziękować wszystkim - każdej osobie, która dodała komentarz na blogu bądź pod postem na facebooku; każdemu, kto zaobserwował tego bloga; każdemu, kto nawet siedział cicho i po prostu był; każdemu, kto polecał mnie ❤
Okres prowadzenia bloga był dla mnie serią niespodzianek, ale także nauki, którą niektórzy chcieli mi przekazać. Nigdy nie sądziłam, że prowadzenie bloga jest aż tak przyjemną sprawą!
Okres prowadzenia bloga był dla mnie serią niespodzianek, ale także nauki, którą niektórzy chcieli mi przekazać. Nigdy nie sądziłam, że prowadzenie bloga jest aż tak przyjemną sprawą!
Bez Was nie osiągnęłabym niczego (i zawsze będę to podkreślać)... A to co osiągnęłam do tej pory uważam za swego rodzaju sukces. Ale nie spoczywam na laurach i pracuję dalej!
Widzimy się jutro pod miniaturką!
No i pochwalcie się jak tam Święta u Was! Chętnie poczytam! :)
Pozdrawiam serdecznie,
Feltson
To trzymam kciuki, żeby "żył" jeszcze dłużej! No u mnie będzie dzisiaj wesoło (czternastu dorosłych, na szczęście bez dzieci), A ja będę się kisić w pokoju i czytać Percy'ego Jacksona, bo dostałam całą serię na święta *-*. Dostałam od chłopaka siostry misia. Nie będę dalej pisać co dostałam, uważam, że to lekkie przechwalanie. Wigilię spędziłam w przyjemnej atmosferze, wczorajszy dzień tak samo. Lepiej się pochwal jak u Ciebie wyglądało:). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA.
Dzięki!
UsuńA u mnie Święta minęły spokojnie (nadal mijają :D ). Czuję się trzy kilo większa (no, dobra, bez przesady - ok. 2,5) i cały czas zbieram się do przeczytania książki... To brzmi trochę dziwnie, bo kocham czytać, ale niekoniecznie "Pana Tadeusza" :C. Kto zadaje takie lektury na Święta?!
Z św. Mikołaja jestem zadowolona w tym roku :D (ale to co dostałam pozostanie tajemnicą - wbrew pozorom nie lubię się przechwalać :P ), a teraz zbieram się do kolejnego sprawdzenia miniaturki... Sprawdzanie takiego kolosa to naprawdę coś zajmującego.
Ogólnie rzecz biorąc - Święta były cudowne, ale bez atmosfery :( Mam nadzieję, że chociaż za rok spadnie trochę śniegu.
Również serdecznie pozdrawiam!
Feltson
Nie wytrzymam do jutra xD Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu, codziennie zaglądam na Twojego bloga i czytam w kółko drabble. Tak jestem normalna :P Ale do rzeczy. Życzę Ci dużo weny i cierpliwości do pisania. Podziwiam Cię za to, że dałaś radę pisać przez te pół roku. Pozdrawiam cieplutko :* ♥
OdpowiedzUsuńWierzę, że dasz radę!
UsuńDziękuję serdecznie za komentarz! Wiedz, że moją twarz zdobi uśmiech :D
Z taką motywacją pół roku to nic! C:
Pozdrawiam serdecznie,
Feltson